JESIENNE KWIATY
Okres wrócił już jesienny,
Letni zamarł kwiat.
Dzień jest krótki, mglisty, senny,
Rzekłbyś — inny świat.
Słabo grzeje promień słońca,
Wiatr burzliwy dmie.
Lecą liście drzew bez końca,
Deszcz kroplami tnie.
Chryzantemy jeszcze tylko
kwitną w chłodny czas.
Na mogiłach piękną chwilką
Urzekają nas.
PRZYGODA WŚRÓD ZWIERZĄT
Pasł się koziołek z drugiej strony wody
I chciał się przedostać do koźlicy młodej,
A że ich dzieliła dość szeroka rzeka,
Zapraszali siebie wzajemnie z daleka.
Była blisko kładka i kozioł wszedł na nią.
Koza także weszła dzięki zaproszeniu.
Po tej samej kładce chciała dojść do brzegu
I na środku rzeki zeszła się z kolegą.
Zapraszał ją przecież i koźlica miła
Na jego życzenie z kładki nie schodziła.
Rozgniewał się kozioł, stuknął kozę w brodę.
Bodli się oboje, w końcu spadli w wodę…
Ale tam jest rzeka niezwykle głęboka
I na dno upadła koźlica z wysoka.
Tylko siwa piana po wierzchu płynęła,
Kozioł wyszedł żywy, koza utonęła.