STANISŁAWA NIEBRZEGOWSKA
W 1990 roku w Lublinie ukazał się wydany przez Bractwo Literackie tomik wierszy Bronisława Pietraka pt. Wiersze. Z Izą i humorem*. Wyboru wierszy i ich opracowania dokonali Stefan Aleksandrowicz i Donat Niewiadomski, a całość została poprzedzona wstępem D. Niewiadomskiego.
W tomiku zamieszczono wiersze powstałe na przestrzeni ponad czterdziestu ostatnich lat. Oddają one różne stany duchowe poety. Zbiór jest podzielony (według kryterium gatunkowo-tematycznego) na trzy części: część pierwsza nosi tytuł Osty na miedzy — satyry, część druga — W moim domku głucho, pusto — treny chłopskie, część trzecia — Krajobraz mojej wioski — liryka osobista.
Osty na miedzy… to przede wszystkim satyry społeczno-obywatelskie, w których poeta podejmuje aktualne problemy kraju, zwłaszcza minione i obecne wydarzenia polityczne. Wśród satyr występują również wiersze (często pisane gwarą, stylizowane na pieśni ludowe) o tematyce miłosnej.
W części drugiej (tj. trenach), poeta wyraża swoje refleksje związane z utratą bliskich mu osób: żony Kazimiery, córek Teresy i Heleny oraz syna Zygmunta. Treny Pietraka nie ukazują jednak rozdarcia wewnętrznego, jakie ma miejsce chociażby w trenach Kochanowskiego. Poeta pozostaje w zgodzie z Bogiem i swoim losem. Podmiot mówiący w trenach (np. w wierszu
I wiatr nad tobą płacze) pozostaje także w jedności z otaczającą go przyrodą. Cała przyroda jest animizowana, często nawet personifikowana: „brzoza płakała łzami szronu; mróz w ciężkich butach błądził wśród grobów zadumany; i mróz, i wiatr smutnie zapłakali”.
Ostatnim w grupie trenów jest wiersz pt. Nasza miłość nie umiera. Poeta ukazuje w nim miłość jako siłę, która nie umiera wraz z zakończeniem życia ziemskiego: Będą mijać lata i wieki przeminą, ’ Czas wszystko spopieli, pomniki pokruszy, Ale w nas zostanie i miłość, i wierność, I mojej, i twojej kochającej duszy.
W trzeciej części zbioru zamieszczone zostały utwory o charakterze osobistym, a dotyczą celów własnej twórczości poetyckiej (Moja chłopska poezja, Chciałbym) oraz głównych wartości kultury ludowej, takich jak: tradycja, religia i praca. Praca rolnika — o której często mowa w wierszach Pietraka — jest czynnością sakralizowaną: jest poczęta z Bogiem, Bóg tej pracy błogosławi (np. w wierszach Orka i Na przydrożu).
Myślenie takie zgodne jest z pozytywnym stereotypem pracy w kulturze ludowej, według którego praca (w przeciwieństwie do roboty) jest czynnością należącą do sfery sacrum, wykonywana nie tylko przez człowieka, ale również przez istoty święte. Taka praca towarzyszy czynnościom o charakterze religijnym, niekiedy jest nawet z nimi utożsamiana. Sakralizacji podlegają również: czas i przestrzeń pracy narzędzia pracy oraz jej rezultaty (Szerzej o tym pisze Małgorzata Mazurkiewicz w tekście pt: Praca i sacrum w polszczyźnie ludowej zamieszczonym w II tomie Etnolingwistyki, wydanym w Lublinie w 1989 roku).
W wierszach Pietraka sakralizowana jest nie tylko praca, ale również i cała przyroda, która oczekuje przyjścia Chrystusa (np. w wierszu Srebrne bazie) wierząc, że ją zmartwychwstały Chrystus też pobłogosławi.
Bóg w utworach poety ma siłę wszechwładną, w jego mocy są pory roku, dojrzewanie zbóż, piękna pogoda, burze, deszcze i upały, bystrość umysłu, zdrowie, szczęście, a także pokój na świecie. Ten wszechpotężny Bóg może ulżyć doli człowieka (np. w wierszu Modlitwa) i sprawić, że nigdy mu nie zabraknie chleba (np. Do Boga).
Pietraj podejmuje również w swoich wierszach problem relacji, w jakie wchodzi człowiek. Są to: stosunek człowieka do Boga, do przyrody, a także do drugiego człowieka. Podmiot liryczny niekiedy odczuwa swoje osamotnienie w otaczającym go świecie, „gubi się” w świecie rzeczy i myśli. Gdy zagubi się w świecie fizycznym (sobie obcym), odnajduje drogę za pomocą takich składników świata jak gwiazdy lub księżyc, gdy zaś zagubi się w sferze psychicznej lub jak to określa Pietrak— „zbłądzi myślami” (a więc sferze obcej swemu „ja”), drogę do Boga wskazuje mu serce (np. w wierszu A kiedy zabłądzę).
Tematyka, jaką podejmuje w swoich utworach Bronisław Pietrak, wykracza poza ramy tradycyjnych zbiorków poetów ludowych. Najbardziej wartościowe z punktu widzenia folklorysty są wiersze, których korzenie głęboko tkwią w tradycyjnej kulturze ludowej. Mniej interesujące, zarówno z punktu widzenia badacza kultury ludowej, jak również z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy są niektóre utwory o charakterze społeczno-politycznym lub tematyce miłosnej. Zaskakujący wydaje się podział tomiku na satyry, treny i lirykę osobistą. Wyodrębnienie trenów jako specyficznego gatunku, rzadko zresztą uprawianego przez poetów ludowych, jest z pewnością zasadne, ale może należałoby je wydzielić w grupie liryki osobistej?
Zgłoszone drobne uwagi nie powinny jednak przysłonić faktu, iż refleksje zawarte w utworach poety są niezwykle ważne dla współczesnego człowieka, który przytłoczony problemami dnia codziennego często czuje się obcy w otaczającym go świecie i nie potrafi odnaleźć w sobie i innych żadnych wartości.
Bronisław Pietrak, Wiersze, z łzą i humorem.
Wstęp Donat Niewiadomski.
Wybór i opracowanie Stefan Aleksandrowicz i Donat Niewiadomski.
Lublin 1990, B.L. Bractwo Literackie, ss. 98.